Sejm pracuje nad nowelizacją kilku ustaw mającą umożliwić pociąganie do odpowiedzialności karnej sędziów, prokuratorów, posłów oraz senatorów poprzez przyjmowanie mandatów za wykroczenia drogowe. W ubiegłym tygodniu w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka odbyło się posiedzenie z udziałem przedstawicieli Prokuratury Generalnej i Biura Legislacyjnego. W trakcie spotkania mówiono także o piśmie Prezesa NIK, który wysunął propozycję wprowadzenia ustawowej możliwości zrzeczenia się przez niego immunitetu w przypadku wykroczenia drogowego.
– W przypadku sędziów, dotyczy to także rzecznika praw obywatelskich i prezesa Najwyższej Izby Kontroli takiej regulacji zezwalającej na zrzeczenie się immunitetu nie ma i na tym polega cała różnica, że w przypadku parlamentarzystów drogą zwykłej ustawy można uprościć tę procedurę wyrażania zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, a w przypadku sędziów nie można. W przypadku prokuratorów oczywiście można zrobić wszystko, bo to jest immunitet pozakonstytucyjny, więc nie ma potrzeby tego bliżej naświetlać. Mamy do czynienia z sytuacją zakazu konstytucyjnego, zakazu zrzeczenia się immunitetu przez sędziego, bo przepis konstytucyjny twardo stanowi, że tylko za zgodą sądu może być sędzia pociągnięty do odpowiedzialności karnej – stwierdził Marek Sadowski z Wydziału Kwestii Prawnych w Biurze Prokuratora Generalnego.
– W naszej ocenie nie ma możliwości objęcia tą ustawą prezesa Najwyższej Izby Kontroli, jak również rzecznika praw obywatelskich, a także sędziów, a to z tego względu, iż immunitet osób pełniących te funkcje, po pierwsze, jest uregulowany w konstytucji, a po drugie, inaczej niż w przypadku posłów, których immunitet również wynika z konstytucji, konstytucja nie przewiduje w przypadku tych funkcji możliwości wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności. Z tego względu nie ma możliwości wpisywania takiego rozwiązania do ustawy nie narażając się na zarzut niezgodności z konstytucją – powiedział Wojciech Miller z Biura Legislacyjnego.
jr/sejm.gov.pl